Stan splątania – międzypokoleniowa powieść od Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel

Roksana Jędrzejewska-Wróbel specjalizuje się w literaturze dziecięcej. Jest autorką m.in. Maleńkiego królestwa królewny Aurelki, opowieści o ryjówce Florce czy Kamienicy oraz tekstów do podręczników szkolnych i bajek terapeutycznych, np. Sznurkowej historii. Ta wielokrotnie nagradzana autorka współpracowała swego czasu także z miesięcznikiem dla rodziców Dziecko, z dwutygodnikami dla dzieci Miś i Świerszczyk oraz z dziecięca redakcją Polskiego Radia i TVP. Po latach zaangażowania w popularyzację książki dziecięcej postanowiła napisać coś innego. Tym razem stworzyła powieść z myślą o nieco starszym pokoleniu młodych czytelników. Jej Stan splątania, który nakładem Wydawnictwa Literackiego 14 października ukaże się w księgarniach, jest jednak opowieścią międzypokoleniową. Dlatego warto, by zainteresowali się nią również dorośli.

Stan splątania Sprawdź na TaniaKsiazka.pl >>

Stan splątania

Stan splątania to opowieść o Marii, Lenie i Miłoszu. Mimo, że kompletnie sobie obcy sobie, oddzielni, zaplątani w codzienne obowiązki i zniewoleni przez lęki stali się nierozłączni. Kim są tak naprawdę?

Maria to dziewczyna, która codzienna łyka garść suplementów i pije paskudne smoothie, dla zdrowia. Jej życie jest wypełnione rozwiązaniami „na szybko” – plastikową choinką z supermarketu na święta i kolacją wigilijną z cateringu, bo jej mam uważa, że nie można tracić czasu na drobnostki. Lena z kolei pragnie za wszelką cenę odciąć się od ludzi, których niezbyt lubi.  Dlatego też ciągle chodzi ze słuchawkami w uszach. Ma trudną sytuację w domu, w którym to ona przejmuje obowiązki mamy. I choć ma dopiero kilkanaście lat czuje się juz stara i zmęczona. Miłosz tez nie lubi się wychylać. Chodzi w naciągniętym na głowę kapturze, chowając się za wielkim futerałem na wiolonczelę. Marzy o tym, by jego bluza działała jak peleryna niewidka, ale w pewnym momencie dochodzi do wniosku, że chyba czas skończyć z tym ukrywaniem się. Przecież „świat nie jest miejscem dla słabeuszy”.

Cała trójka chodzi do jednej klasy i mieszka na tym samym osiedlu. Jednak praktycznie się nie znają. W nawiązaniu przyjaźni wcale nie pomaga im ciągła presja – koniec szkoły, egzamin ósmoklasisty i te punkty, które trzeba zdobyć – za świadectwo, olimpiady, konkursy i wolontariat. A ten ostatni Maria, Lena i Miłosz mają odbyć w domu spokojnej starości. I właśnie to nowe doświadczenie okazuje się być dla nich początkiem czegoś odświeżającego. Punktem zwrotnym w życiu nie tylko ich, ale całych ich rodzin.

Czytaj także:

Przeczytaj także